Jakiś czas temu spełniliśmy z ukochanym nasze marzenie i kupiliśmy wreszcie wymarzonego amstaffa po naprawdę pięknych i dobrze zbudowanych rodzicach. Czekaliśmy na pieska dwa lata, ale warto było ponieważ szczeniak naprawdę prezentował się fenomenalnie. W pewnym momencie jednak zaczął marnieć w oczach i nie mieliśmy pojęcia, że może być to wina złej jakościowo karmy.

Dlaczego karmy bezzbożowe są najlepsze?

karma bezzbożowa dla psówPoczątkowo kiedy wzięliśmy pieska z hodowli wszystko było z nim w najlepszym porządku. Był bardzo aktywny fizycznie, pełen wigoru, lubił się bawić, dużo biegać, oraz oczywiście sporo jeść. Byłam pewna, że psiak rozwija się po prostu perfekcyjnie. Pierwsze zmiany w jego wyglądzie zauważyliśmy po paru miesiącach. Następnie też pojawiły się zmiany w psychice psa. Początkowo psiak wydawał się być spokojniejszy i jakby osowiały, ale zganialiśmy to na fakt, że jedno z nas dużo pracuje i maluch po prostu tęskni. Psiak był mniej skory do zabaw, na spacerach szybko się męczył i miał dosyć, a co więcej przestał nabierać masy mięśniowej. W porównaniu do innych amstaffów w jego wieku, pies wyglądał naprawdę marnie. Zaczęliśmy szukać informacji na ten temat i dowiedzieliśmy się od weterynarza, że to wina złej karmy! Objaśnił nam, że karma bezzbożowa dla psów jest najlepszą formą żywienia, zwłaszcza dla przedstawicieli ras bullowatych. Dowiedziałam się, że mięso stanowi podstawowy składnik w naturalnej diecie u każdego psa i podobnie jak u człowieka to białko pochodzenia zwierzęcego jest naturalnym budulcem mięśni u psa, a także gwarancją prawidłowego rozwoju. Z kolei karmy bogate w zboża jedynie szkodzą psu gdyż przyswaja on jedynie niewielką ilość składników odżywczych jakie karma w sobie posiada. Po wysłuchaniu informacji od weterynarza natychmiast zakupiliśmy karmę bogatą w mięso i zaczęliśmy do niej stopniowo przyzwyczajać psa. Byłam na siebie bardzo zła ponieważ to z mojej winy pies był nieszczęśliwy, dlatego postanowiłam mu to wynagrodzić zakupem najlepszej mięsnej karmy, jaką znalazłam na naszym rynku. Na jej efekty naprawdę nie trzeba było długo czekać.

Weterynarz miał stuprocentową rację. Odkąd pies jest na mięsnej karmie jego zachowanie zmieniało się niemalże z dnia na dzień. Znów jest tak samo aktywnym i szczęśliwym psiakiem pełnym energii i zawsze chętnym do zabawy i spacerów. Co więcej, jego tkanka mięśniowa znacznie się powiększyła i wreszcie wygląda jak prawdziwy pies na medal. Zniknęły też wszelkie dolegliwości żołądkowe, jakie czasami się pojawiały na starej karmie.