Od wielu lat mieszkam z moją rodzinką w domu wielorodzinnym razem z teściami. Mój synek uwielbia to miejsce i tak naprawdę nie wyobraża sobie innego miejsca do życia. Zanim nasz sześcioletni syn się urodził to kupiliśmy w pobliskiej miejscowości piękną działkę z myślą o tym, że kiedyś postawimy na niej swój dom. Z biegiem czasu te plany uległy zmianie i mieszkamy razem z teściami, ale o kupioną działkę bardzo aktywnie dbam, bo to inwestycja na przyszłość dla naszego synka. Kiedyś będzie mógł ją sprzedać w razie konieczności.
Koszenie trawy na działce zlecam robotowi
Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, więc już od całkiem dawna większość prac wykonują za ludzi roboty. Dotyczy się to nie tylko wielkich fabryk czy terenów przemysłowych. Nawet zwykli ludzie mogą się dzisiaj w pewnych czynnościach wyręczać robotami. Zlecenie jakiejś pracy robotowi jest możliwe – wystarczy jedynie zaopatrzyć się we właściwe urządzenie. Idąc właśnie tym tropem postanowiłem całkiem niedawno zakupić robota koszącego. Przejrzałem więc roboty koszące sklep online i wybrałem jeden dobry model. Robot koszący to nic innego jak taka automatyczna kosiarka, która kosi trawę według schematu, który jej zaprogramujemy. Nasza działka ma kształt prostokąta i jest ogrodzona, więc nie trzeba było programować robota, żeby zajął się koszeniem. Trzeba tylko ustawić mu stację dokującą, żeby mógł się w niej ładować. W każdym razie ja to robię tak. Biorę rodzinkę na działkę, a do auta pakujemy również automatyczną kosiarkę. Następnie na działce ustawiam stację ładującą i puszczam robota koszącego przed siebie. I on sobie tak jeździ dookoła działki i kosi na niej całą trawę. Mam wersję bez pojemnika na trawę, więc potem muszę wszystko dokładnie zagrabić, ale to nie jest żaden problem. O wiele większy problem stanowią krety, które rozkopują ziemię na mojej działce. Przez kretowiska mój robot koszący ma za każdym razem sporo problemów z koszeniem. Nie jest to jednak w najmniejszym stopniu wina robota, bo trudno oczekiwać, żeby radził sobie z wielkimi kupami ziemi. W każdym razie mój robot potrafi naprawdę pięknie skosić trawę na działce. Dzięki temu można się na niej zrelaksować i chociażby napalić grilla.
Poza naszą działką robot działa również w obrębie posesji, na której mieszkamy na co dzień. Tutaj trzeba było użyć specjalnych przewodów programujących, a więc wyznaczyć dokładnie obręb, w którym kosiarka może się po działce poruszać. Chcąc bezproblemowo używać robota koszącego trzeba go odpowiednio i umiejętnie skonfigurować i aktywować. Bo bardzo ważne jest to, żeby robot dokładnie wiedział po jakim polu może się swobodnie przemieszczać.