Jako dziecko byłem bardzo żywiołowy i wszędzie mnie było pełno, więc nie powinienem się dziwić, że moja córka zachowuje się niemal dokładnie tak samo. Spodziewałem się wprawdzie, że dziewczynka będzie spokojniejsza, ale najwyraźniej się myliłem. Prawdę mówiąc, w ogóle mi to nie przeszkadza i bardzo się cieszę, że jest tak otwartym dzieckiem. Ostatnio zacząłem się jednak obawiać, ponieważ coraz mocniej nalega, żebym kupił jej hulajnogę i nic nie wskazuje na to, żeby miała odpuścić.
Hulajnogi dedykowane dla dzieci
Znając moją córkę spodziewałem się, że prędzej, czy później wpadnie na podobny pomysł. Osobiście jestem zdania, że hulajnoga dla dziecka to dobry pomysł, ponieważ korzystnie wpływa na koordynację i kondycję osoby, która regularnie na niej jeździ, ale moja córka naprawdę nie potrzebuje dodatkowej praktyki w tych zakresach. Widząc jednak jej rosnące pragnienie posiadania swojej hulajnogi oraz to, że na naszym osiedlu coraz więcej dzieci miało takie pojazdy i córka czuła, że odstaje od rówieśników ostatecznie obiecałem jej, że dostanie swoją hulajnogę. Dopiero kiedy weszliśmy do sklepu z hulajnogami zdałem sobie sprawę, jak wielki wybór hulajnóg jest na rynku. Córka od razu pokazała mi kilka modeli, które jej się podobają i które mają jej koleżanki. Obejrzałem je i porozmawiałem ze sprzedawcą na temat wad i zalet każde z nich. Ostatecznie wybraliśmy model, który jest bardzo wytrzymały, ma możliwość składania hulajnogi ale przede wszystkim jest wyposażony w bardzo dobrej jakości łożyska, dzięki czemu hulajnoga jeździ po prostu szybciej, niż inne. Zdecydowałem się na to, bo widząc jak dobrze radzi sobie moja córka jeżdżąc po sklepie nabrałem spokoju i pewności, że nie robi sobie krzywdy. Już następnego dnia widziałem z balkonu, jak razem z innymi dziewczynkami córka jeździ po osiedlu. Sprawiło mi dużą radość to, że nie musi już czuć się wykluczona z grupy i zaakceptowałem, że młodość rządzi się swoimi prawami i czasami trzeba postąpić tak jak większość, żeby utrzymać swoją w grupie znajomych.
Dzieci i młodzież od zawsze kierowali się różnymi trendami, które pozwalały odnaleźć im się w grupie rówieśników. Uważam sam siebie za w miarę świadomego rodzica, jeśli chodzi o zachowania dzieci i nastolatków, więc staram się zwalczać swoją nadopiekuńczość i nie ograniczać swoich dzieci. Dzisiejsze hulajnogi są jednak bardzo solidne i na tyle popularne, że są bezpieczne dla użytkowników. Zresztą, podziwiając moją córkę sam zacząłem się zastanawiać, czy nie kupić sobie swojej własnej hulajnogi.